11/05/2009

ebiznes - Analiza otoczenia ebiznesowego



Od razu ktoś zapyta: „A co to takiego jest, to otoczenie ebiznesowe?”. Wyjaśnienia tego pojęcia nie sposób zawrzeć w dwóch słowach. Postaramy się je tak przedstawić, abyś – po uważnym przeczytaniu – nie miał problemów ze zrozumieniem tego pojęcia.

Otoczenie ebiznesowe to:

ogólne tendencje panujące w gospodarce, czyli ocena koniunktury w mikro- i makroskali;
➢ ocena realiów politycznych, czynników technologicznych, geograficznych i społecznych;
➢ przewidywana grupa odbiorców;
➢ e-firmy konkurencyjne.

Rozwińmy powyższe punkty.











Ogólne tendencje panujące w gospodarce

Musimy wyjaśnić, jakie są ogólne warunki panujące na rynku w naszej branży w chwili obecnej oraz czego można się spodziewać w przyszłości. Przede wszystkim tej „naszej” przyszłości, czyli np. okresu spłaty kredytu bankowego. Istnieje zatem potrzeba zaprezentowania trendów opartych na liczbach.  Na przykład wśród przebadanych przez GUS przedsiębiorstw, które są naszymi potencjalnymi klientami, 45% sygnalizowało poprawę koniunktury, zwiększone dochody, a co za tym idzie – chęć i możliwości promocji i rozwoju firmy w Internecie. Dalsze 35% firm stwierdziło, iż w ostatnim roku ich sytuacja nie uległa zmianie, zaś pozostałe 20% zauważyło nieznaczny spadek koniunktury. W powyższej analizie trzeba uwzględnić, jak się kształtuje sytuacja zarówno lokalna (w naszym regionie), jak i w skali całego kraju.

Trzeba tutaj podkreślić, iż nasza analiza jest nietypowa, ponieważ jest przygotowywana dla e-firmy. Dla firmy usługowej, działającej w sieci, grupa odbiorców usług jest potencjalnie bardzo szeroka. Dlatego
konieczna jest ocena trendów nie tylko w konkretnej branży (jak np. w budownictwie czy przemyśle stoczniowym), ale i kondycja całej gospodarki. Po prostu im więcej firm jest w dobrej kondycji finansowej,
tym większe szanse, że zechcą skorzystać z naszej oferty.

Ocena realiów politycznych, technologicznych, geograficznych i społecznych.

Bardzo ciekawa i ważna kwestia. Zaczynamy od oceny realiów politycznych – również najlepiej w skali lokalnej oraz globalnej (krajowej). Odpowiadamy na następujące pytania:
1. Jaki jest stosunek władz, organizacji rządowych i samorządowych, jeżeli chodzi o rozwój i pomoc dla działalności firm branży internetowej?
2. Czy prowadzone są działania wspomagające rozwój ebiznesu, czy może wręcz przeciwnie – e-firmy traktuje się (zarówno w regionie, jak i w całym kraju) po macoszemu i już na starcie mają warunki rozwoju gorsze niż działalność tradycyjna.  


Następnie należy przedstawić, jakie są czynniki i warunki technologiczne, które mogą się przyczynić do rozwoju lub też zastoju w naszej branży. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, jaki jest dostęp do Internetu,
z podziałem na poszczególne regiony mniej i bardziej „uzbrojone” w nowe technologie. Czyli wskazujemy, gdzie mamy największe szanse zaistnieć, gdzie możemy teoretycznie sprzedać swoje strony internetowe. Czy w naszym mieście i okolicy, czy tylko w dużych miastach, bo wsie są jeszcze zacofane technologicznie i wszelka działalność tam prowadzona odbywa się bez udziału Internetu?

Usługi ebiznesowe – więc także nasza – są w o tyle dobrej sytuacji, że odległość. To jest kwestia warta
podkreślenia, gdy uargumentujemy, że nasz ebiznes nie padnie np. ze względu na ograniczenia transportowe. To zagadnienie również musimy koniecznie podeprzeć danymi statystycznymi. Dobrze więc być za pan brat ze stroną Głównego Urzędu Statystycznego, gdzie możemy znaleźć wiele informacji potrzebnych do budowania naszego ebiznesplanu.

Przewidywana grupa odbiorców

W naszym przypadku przewidywana grupa odbiorców będzie teoretycznie bardzo szeroka, bo przecież każda firma czy osoba prywatna pragnąca posiadać stronę WWW (lub niezadowolona z tej witryny,
którą ma obecnie) może się do nas zwrócić.

Musimy jednak dokonać pewnego podziału, który ma ścisły związek przede wszystkim ze świadomością społeczną. O co tutaj chodzi?

Weźmy na przykład czteroosobową firmę budowlaną, w której wykształcenie właściciela i pracowników to zawodowe budowlane, a po drugiej stronie księgarnię techniczną, której właściciel i obsługa mają wykształcenie średnie lub wyższe. Teoretycznie mamy o wiele większą szansę, że naszą ofertą webmasterską zainteresuje się księgarnia. Piszemy tutaj teoretycznie, ponieważ świadomość społeczna stale wzrasta i nawet przedsiębiorcy z niższym wykształceniem, którzy komputer widzą tylko na biurku swojej księgowej, bo jest on im do codziennej pracy niepotrzebny, mogą zainteresować się naszą ofertą, jeśli wyczują szansę na zwiększenie przez to zamówień.

Tak jak napisaliśmy: wcześniej musimy podać, na które rodzaje biznesów
liczymy najbardziej.

Jeżeli chodzi o stronę finansową – cenę naszej usługi – to wydaje się, iż nie powinno być jakiegoś szczególnego podziału, gdyż nie jest to jakiś znaczący wydatek, jak chociażby kupno samochodu dostawczego. Nawet mikrofirmę, osiągającą dochody netto rzędu kilkunastu tysięcy PLN miesięcznie, stać na profesjonalny serwis WWW za kilka tysięcy złotych. Można to ująć jeszcze inaczej: nie stać tej firmy na to, aby w dzisiejszych czasach nie miała swojego serwisu WWW!

Pobierz Ebooka!! 










Brak komentarzy: